sobota, 3 września 2016

Dziwne, że mimo pracy tylu tłumaczy, zaliczających się do co najmniej sześciu pokoleń, poezja angielska ciągle pozostaje u nas nieznana, a w każdym razie nasza znajomość dorobku poetów anglojęzycznych jest nadal dziurawa jak ser szwajcarski. Znamy, co prawda, lirykę i epikę Geroge'a Gordona Byrona, ale nie wiemy na przykład o jego rówieśniku Edwinie Atherstonie, który sam napisał więcej niż tuzin innych poetów. Jeszcze gorzej jest z literaturą amerykańską, nie mówiąc już o kanadyjskiej, australijskiej czy nowozelandzkiej. Kto u nas przeczytał w całości dzieła poetyckie Emmy Lazarus? Kto w ogóle wie, kim była ta poetka? Ale Statuę Wolności chyba każdy widział, przynajmniej na jednym zdjęciu, a właśnie na niej umieszczony został jej wiersz, sonet "Nowy kolos". 

Emma Lazarus, Nowy Kolos Rodyjski

Nie niczym grecki gigant ze spiżu odlany,
Ze stopami po obu stronach morskiej toni,
Młoda, mocna kobieta, trzymająca w dłoni
Pochodnię, stanie dumnie u portowej bramy.
A światło jej pochodni to piorun schwytany,
Ucieczka Uciśnionych jej imię, bo chroni.
Głosi ona gościnę wszystkim, co pogoni
Uszli i przybywają do krain nieznanych.
"Stare kraje, swą dawną zachowajcie chwałę" -
Wykrzykuje bez przerwy niemymi wargami -
"Dajcie mi tylko swoich biednych tłumy całe,
Obejmę ich gościnnie mymi ramionami.
Przyślijcie mi bezdomnych gromady niemałe,
Dla nich podnoszę lampę nad portu wodami."


(tłum. Wiktor J. Darasz, 2015)

2 komentarze:

  1. Długo szukałem dobrego polskiego tłumaczenia tego utworu.

    Dziękuję.

    OdpowiedzUsuń
  2. Dzień dobry, czy mogę wykorzystać fragment pańskiego tłumaczenia w powieści, którą właśnie przekładam? Proszę o kontakt: grazyna_wozniak@interia.pl. Dziękuję!

    OdpowiedzUsuń