wtorek, 13 września 2016
Mała uwaga na marginesie tych rozważań o tłumaczeniu poezji angielskiej: trochę to smutne, że na studiach anglistycznych jest tak mało osób zainteresowanych przekładem literackim, a zwłaszcza poetyckim. Poezję angielską tłumaczą niestety głównie ludzie spoza instytucjonalnej anglistyki, legitymujący się różnym wykształceniem i wykonujący na co dzień zawody niekiedy bardzo odległe od literatury pięknej. Może by tak jednak odrobinę zmodyfikować system rekrutacji na te studia i wpuścić na nie tych, którzy są naprawdę zainteresowani pracą na polu przyswajania obcych dzieł literackich.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz